Asset Publisher Asset Publisher

Nie taki harwester straszny

Demonizowane ostatnio w mediach harwestery to nie tylko wydajne, ale przede wszystkim bezpieczne narzędzie do pracy w lesie.

Obawy budzi wpływ harwesterów na środowisko leśne: nacisk na podłoże, hałas, emisja spalin. Otóż są to obawy nie znajdujące potwierdzenia w praktyce. Przy zastosowaniu do ścinki drzew harwestera, a do zrywki forwardera, szkody czynione w dnie lasu są znacznie mniejsze, niż przy zastosowaniu tradycyjnych technik. Nowoczesne maszyny mają tak rozłożony ciężar, że ich nacisk na jednostkę powierzchni w wielu przypadkach jest porównywalny do nacisku stopy ludzkiej. Nie ma więc obaw, że ziemia będzie tak ugnieciona, że nic na niej nie urośnie. Precyzja prac przy zastosowaniu harwestera jest znacznie większa, niż przy pracy pilarką. Co za tym idzie – znacznie mniejsze są uszkodzenia otaczających elementów lasu – drzew, krzewów i runa leśnego.

Harwesterom zarzuca się, że odbierają ludziom pracę. Działają znacznie szybciej - podczas badań porównawczych naukowcy z Uniwesytetu Przyrodniczego w Poznaniu przyjmowali, że praca jednego harwestera przy trzebieżach późnych mogłaby zastąpić pracę przeciętnie siedmiu drwali. Dużo? - Niemało. Trzeba jednak mieć świadomość, że w dzisiejszych czasach zakłady usług leśnych mają coraz większe kłopoty ze znalezieniem dobrych pilarzy. To ciężka, niebezpieczna praca, odbywająca się najczęściej w warunkach dalekich od komfortowych. Zdarza się więc, że na ogłoszenia o przetargach na usługi leśne nie wpływają żadne oferty – tak było np. w tym roku w Nadleśnictwie Białowieża – na cztery opublikowane pakiety prac zainteresowanie wzbudziły tylko dwa. Na pozostałe dwa chętnych nie było. 

Prace przy ścince drzew należą do jednych z bardziej niebezpiecznych zajęć. Co roku Państwowa Inspekcja pracy odnotowuje przy pracach leśnych około 400 wypadków, z czego większość ma miejsce przy ścince drzew. Zastosowanie do tych prac nowoczesnych maszyn znacznie zmniejsza ryzyko takich wypadków. Harwestery, z bezpieczną, bo specjalnie wzmocnioną kabiną ograniczają kontakt drwala ze ścinanym drzewem, a to właśnie tu największe jest ryzyko wypadku. Operatorzy harwesterów są też w znacznie mniejszym, niż pilarze, stopniu narażeni na hałas, drgania i emisję spalin. To istotne, bo bardzo wielu pilarzy po latach pracy zapada na tzw. chorobę wibracyjną (zespół wibracyjny). Do tego kabiny nowoczesnych maszyn są klimatyzowane – a komfort przy tak odpowiedzialnej pracy ma niemałe znaczenie. Mechanizacja prac leśnych ma jeszcze jeden aspekt – odciążenie układu kostno-szkieletowego pracownika – co najzwyczajniej w świecie pozwala mu na dłużej zachować zdrowie.

- Odsunięcie człowieka ze strefy niebezpiecznej bezpośrednio obok ścinanego drzewa, to z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy krok w dobrym kierunku – stwierdza inspektor pracy Radosław Olkowski.

Harwestery są szczególnie chętnie widziane przez leśników na terenach poklęskowych. Ma tu znaczenie nie tylko szybkość działania tych maszyn, ale przede wszystkim sprawa bezpieczeństwa ludzi, którzy przy ich porządkowaniu pracują. Taka sytuacja ma teraz miejsce w Puszczy Białowieskiej. Martwe świerki pod wpływem działania warunków atmosferycznych, owadów i grzybów po jakimś czasie łamią się nawet samoczynnie, pod własnym ciężarem. Ryzyko złamania w przypadku tych drzew jest znacznie większe podczas ścinki, koniecznej przy drogach, szlakach i innych miejscach, gdzie przebywają ludzie.

Jak w każdym przypadku, także odnośnie stosowania w pracach leśnych harwesterów, warto przyjąć zasadę: „Poznaj, zanim ocenisz".

Źródła:
http://www.npt.up-poznan.net/pub/art_6_59.pdf
http://www.ekologia.pl/srodowisko/technologie/ekonomia-czy-ekologia-a-moze-jedno-i-drugie,6348.html
http://www.naszlas.pl/oddzialywanie-maszynowych-technologii-pozyskania-i-zrywki-drewna-na-wybrane-elementy-srodowiska-lesnego/